setlakbogdan setlakbogdan
76
BLOG

Weekend - bez poniedziałku, czyli zapowiedź 15 kolejki ekstraklasy

setlakbogdan setlakbogdan Sport Obserwuj notkę 0

Ostatnia kolejka przed przerwą na mecze reprezentacji zapowiada się fascynująco.
Najciekawiej będzie w Warszawie, gdzie wicelider Legia podejmie trzecią Pogoń Szczecin. Emocji nie zabraknie również w Białymstoku, gdzie Jagiellonia która nie wygrała już od 5 spotkań podejmie lidera z Gliwic.

Zagłębie Lubin – Wisła Kraków

Pierwsi na boisko wybiegną „Miedziowi” oraz „Biała Gwiazda”. W poprzedniej kolejce obie drużyny nie potrafiły znaleźć drogi do bramki rywali. Wiślacy po bezbarwnym meczu zremisowali z Ruchem 0:0, natomiast Zagłębie przegrało na wyjeździe z Piastem Gliwice. Wisła w wyjazdowych meczach gra w kratkę. Fantastyczne zwycięstwa, takie jak 4:1 w Białymstoku czy 6:0 w Bielsku – Białej, przeplata skromnymi, ale jednak porażkami 1:0 z Górnikiem Łęczna czy Piastem Gliwice. Zagłębie natomiast na stadionie przy ulicy Skłodowskiej – Curie poległo tylko raz – 0:2 z Koroną. Ciężko wskazać faworyta, więc mecz najprawdopodobniej skończy się remisem lub skromną wygraną którejś z ekip.

Cracovia – Śląsk Wrocław
W drugim piątkowym meczu zmierzą się „Pasy” z „Wojskowymi” z Dolnego Śląska. Gorąco będzie nie tylko na trybunach, bo jak wiadomo kibice obu drużyn nie przepadają za sobą, ale i na boisku. Śląsk wciąż plasuje się na pozycji tuż powyżej strefy spadkowej. Cracovia natomiast jest w czołówce i będzie chciała wynagrodzić kibicom i odbić sobie stracone punkty w Łęcznej. Faworytem będą „Pasy”, lecz Śląsk na pewno nie odpuści, ponieważ porażka i ewentualne zwycięstwo Lecha, oznaczać będą już nie 4 punkty przewagi, a jedynie punkt.

Termalica Bruk – Bet Nieciecza – Podbeskidzie Bielsko – Biała
Sobotnie popołudnie wielu niecieczan spędzi w Mielcu. Jeszcze tam „Słoniki” rozgrywają swoje mecze. Tym razem podejmować będą „Górali” z Bielska – Białej. Obie drużyny dzielą w tabeli zaledwie 3 punkty, jednak do tego spotkania z wyższymi morale przystąpią gracze z Małopolski. To oni bowiem w poprzedniej kolejce zainkasowali komplet punktów, pokonując na Kolporter Arenie Koronę Kielce 1:0. Bielszczanie natomiast, wymęczyli remis 1:1 na własnym boisku w meczu z Jagiellonią. Faworytem będą gospodarze, bowiem na własnym stadionie przegrali tylko raz, jednak pewne jest, że goście również tanio skóry nie sprzedadzą, zwłaszcza, że swój dorobek punktowy raz za razem powiększają właśnie w delegacji.

Ruch Chorzów – Lechia Gdańsk
W Chorzowie „Niebiescy” podejmą podrażnioną porażką z Legią 1:3 gdańską Lechię. Chorzowianie przy ulicy Cichej po zwycięstwie w Wielkich Derbach Śląska 1:0 przegrali dwa kolejne mecze: z Legią 1:4 oraz Pogonią 0:2, lecz w ostatnim meczu pokonali Śląsk 1:0. „Lechiści” natomiast są prawdopodobnie najrówniejszą drużyną w lidze. 9 punktów w meczach na stadionie przy ulicy Pokoleń Lechii Gdańsk oraz 9 oczek w meczach wyjazdowych. Trudno wskazać faworyta, powiem obie drużyny mają taki sam dorobek w tabeli. W Chorzowie najprawdopodobniej podzielą się punktami.

Jagiellonia Białystok – Piast Gliwice
Lider z Gliwic zawita do Białegostoku, do drużyny która nie potrafi wygrać spotkania od 20 września, kiedy to po bramce Przemysława Frankowskiego pokonali Lecha Poznań 1:0. Gliwiczanie są natomiast w gazie. Mają już 8 punktów przewagi nad pościgiem Legii i Pogoni, a gdyby liga wciąż była rozgrywana starym systemem, mówilibyśmy że przezimują na pozycji lidera. Faworytem niewątpliwie będą „Piastunki”, choć ich wyjazdowy bilans, w przeciwieństwie do wyników na stadionie przy ulicy Okrzei, nie powala na kolana. „Jaga” będzie się wreszcie chciała odbić od dna, dlatego spotkanie będzie na pewno bardzo emocjonujące i miejmy nadzieję okraszone dużą ilością bramek.

Górnik Zabrze – Korona Kielce
Koroniarze na wyjazdach nie przegrali do tej pory ani razu, górnicy natomiast na własnym spotkaniu tylko raz zgarnęli pełną pulę. Było to również ich jedyne zwycięstwo w tym sezonie, a taki stan rzeczy jaki utrzymuje się przy Roosvelta oznaczać musi pozycję czerwonej latarni w lidze. Jednak pojawiła się lampka w tunelu jakim był remis w Szczecinie. Górnik był drużyną lepszą, choć dopiero bramka Aleksandra Kwieka pozwoliła się cieszyć z kolejnego, a zdobytego na trudnym terenie, punktu. „Złocisto – krwiści” natomiast niefortunnie przegrali z Termalicą. Teraz będą chcieli się odgryźć, a czy nie ma dla nich lepszego momentu niż… kolejny wyjazd? Zdecydowanym faworytem będzie Korona.

Lech Poznań – Górnik Łęczna
„Kolejorz” pod wodzą Jana Urbana ewidentnie odżył. W poprzedniej kolejce, mimo że byli zespołem lepszym, zaledwie zremisowali ze Śląskiem 1:1. W meczu Ligi Europy, z Fiorentiną, stoczyli zaciekły bój, który jednak przegrali 0:2. Przełamanie ma nastąpić w meczu z Górnikiem Łęczna. Podopieczni Jurija Szatałowa nie przegrali w lidze od 26 września, a to oznaczać będzie ciężką przeprawę dla lechitów. Zwycięstwo gospodarzy pozwoli im utrzymać, a przy korzystnych wynikach zmniejszyć do minimum stratę do strefy gwarantującej utrzymanie. Jeszcze przed 12 października można było sądzić, że trzy punkty w meczach z Lechem przypadać będą im przeciwnikom. Teraz karta odwróciła się, a poznaniacy powoli gonią resztę stawki. Ciężko więc wskazać faworyta, a remis nie zadowoli żadnej z drużyn.
 

Legia Warszawa – Pogoń Szczecin
W ostatnim meczu 15 kolejki na Łazienkowską przyjedzie zespół Pogoni. Szczecinianie po porażce z Cracovią chcieli powrócić na zwycięski szlak. W meczu z Górnikiem nie udało się. Po bardzo słabym meczu, zremisowali 1:1, mimo że prowadzili po golu Mateusza Matrasa.
Legia natomiast w poprzedniej kolejce rozbiła inną drużynę z Pomorza – Lechię Gdańsk. Zaaplikowali rywalom aż trzy gole. W czwartek mierzyli się z Club Brugge. Po fatalnym w swoim meczu wykonaniu z bardzo kiepską skutecznością przegrali 0:1. Kibice z „Żylety” i innych trybun będą oczekiwać więc lepszej postawy swoich pupili, stąd można sądzić, że niedzielny szlagier będzie wspaniałym widowiskiem.  

Interesuję się sportem, polityką i historią. Swoją przyszłość chcę związać z tą pierwszą dziedziną, dlatego najczęściej będę pisać tu właśnie o sporcie. Nie zapominam jednak o mojej drugiej miłości polityce, przez co część czytelników szukających tu komentarzy sportowych, może się lekko zdziwić.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Sport